Pozwólmy dzieciom działać – o mitach dotyczących myślenia matematycznego (część I)

Ogólnopolskie Badanie Umiejętności Trzecioklasistów (OBUT) jednoznacznie wskazuje, że źródłem niepowodzeń są złe metody nauczania matematyki oraz powszechne wśród nauczycieli nauczania początkowego przekonania, które autorka publikacji „Pozwólmy dzieciom działać – mity i fakty o rozwijaniu myślenia matematycznego”, Alina Kalinowska nazwała właśnie mitami. Każdy z tych mitów stanowi osobny rozdział książki, którą można pobrać i przeczytać na stronie www.obut.edu.pl. W niniejszym artykule oraz jego drugiej części nastąpi tylko krótka prezentacja owych przekonań.

Pojęcia matematyczne tworzą się dzięki wielu wcześniejszym doświadczeniom, polegającym na zauważaniu przez dzieci zmian, jakie nastąpiły na skutek ich działalności w rzeczywistości.

 

Mit 1: Uczniowie w klasach początkowych nie mogą sami odkrywać pojęć matematycznych

Nauczyciele często podają algorytm – sposób jak dokonać danego obliczenia. Część uczniów go nie rozumie i jedyne, co robi, to podstawia kolejne liczby. Uważa się, że dzieci muszą przyjąć „na wiarę” pewne rzeczy, a z czasem zrozumieją jak to się liczy. Tymczasem jeśli dziecko samo dotrze do tego, że np. dodawanie jest przemienne (ucząc się tego na konkretach), za każdym razem rozwiązując takie zadanie będzie robić to poprawnie i nie musi się odwoływać do odgórnie narzuconych metod, robi to wręcz intuicyjnie.

Jest to chyba jeden z najbardziej popularnych wśród nauczycieli mitów.

 

Mit 2: Przerobienie gotowych kart pracy gwarantuje przyrost wiedzy matematycznej najmłodszych uczniów

Wielu rodziców, ale także nauczycieli, uważa, że każda karta w zakupionym zestawie i każde zadanie na karcie musi być rozwiązane. Wymagają tego nawet wówczas, jeśli dziecko rozumie problematykę i nie ma z nią problemów. W ten sposób zniechęca się dziecko do pracy. Z kolei u dzieci, które zagadnienia nie pojmują, „klepanie” kolejnych zadań, zrozumienia nie przyniesie.

Abstrakcyjne rozumienie musi „wyrastać” z doświadczeń wcześniejszych.

 

Mit 3: Liczenie na konkretach to nie jest prawdziwa matematyka

Jeśli uważa się, że „prawdziwa” matematyka to działania na symbolach, wówczas robi się wszystko, aby uczeń jak najszybciej zaczął operować tylko liczbami. Jednak aby ukształtowało się pojęcie liczby, dziecko musi dokonać wielu manipulacjach na przedmiotach i na to warto mu pozwolić.

Wprowadzanie przez nauczyciela sposobów rozwiązywania kolejnych typów zadań nie generuje więc potrzeby uczniów do szukania analogii. Do rozpoznania typu zadania wystarczy bowiem identyfikacjaalgorytmu do zastosowania, nawet bez zrozumienia, dlaczego jest on właśnie taki.

 

blog14

 

Mit 4: Uczniowie słabo radzą sobie z rozwiązywaniem zadań tekstowych, bo nie potrafią czytać ze zrozumieniem

oraz

Mit 5: Jeśli chcemy, żeby uczniowie opanowali umiejętność rozwiązywania zadań tekstowych, musimy przerobić z nimi dużą liczbę typowych zdań

Okazuje się, że ci sami uczniowie świetnie rozumieją czytanki lub długie zadania tekstowe tego rodzaju, jakiego jeszcze nie „przerabiali” w szkole (np., odczytywanie diagramów). Problemem jest raczej mnogość schematycznych zadań i próby rozwiązywania każdego kolejnego w identyczny sposób. Jeśli pojawi się słowo „razem” to trzeba dodać – ta świadomość niejako „blokuje” rozumienie treści zadania. Dziecko nastawia się na wyłapanie liczb i słowa kluczowego (mniej, więcej, razem, wydał). Szkolnym lekarstwem na trudności z zadaniami tekstowymi jest rozwiązywanie większej liczby takich zadań, co sprawia, że sztywne myślenie tylko się utrwala, a to nie pomaga w radzeniu sobie z zadaniami wykraczającymi poza sztywne ramy.

Zadania-problemy (…) odpowiednio dobrane, generują dodatkowo konieczność wykonania wielu algorytmicznych ćwiczeń, czyniąc zadość rozwijaniu umiejętności podstawowych uczniów.

 

Mit 6: Na lekcjach nie ma czasu na zajmowanie się problemami matematycznymi

Nauczyciel niejednokrotnie stawia się w pozycji tego, który przekazuje wiedzę, a więc pokazuje sposób rozwiązywania poszczególnych zdań. Bardzo też stara się zrealizować wybrany przez siebie pakiet edukacyjny. W efekcie większość czasu poświęca na wypełnianie z uczniami kolejnych kart pracy i wykonywanie typowych zadań. Zadania problemowe pojawiają się w kartach pracy stosunkowo rzadko.

Równie istotne jest kształtowanie w uczniach przekonania, że rozwiązywanie zadań matematycznych może być wyzwaniem dla każdego ucznia, który w bezpiecznej atmosferze, nienarażony na natychmiastową ocenę nauczyciela, może próbować na różne sposoby radzić sobie z propozycjami członków grupy.

 

Mit 7: Matematyka nie nadaje się do pracy w małych zespołach

Rzeczywiście, zadania typowe najszybciej rozwiązuje dziecko samodzielnie lub zapisze obliczenia podane na tablicy – tak prowadzona lekcja przebiega sprawnie i w ciszy, nauczyciel ma też dużą kontrolę nad tym, co się dzieje w klasie. Istnieje jednak wiele zadań problemowych lub projektów, w których każdy uczeń może się wykazać korzystając z własnego doświadczenia, jak na przykład zadanie: „Kasia dostała od mamy 100 złotych na organizację urodzin. Co powinna kupić, jeśli na przyjęcie zaprosiła 14 kolegów.” Podanie rozwiązań pozwala nie tylko na pracę w małej grupie, ale też każde rozwiązanie będzie poprawne (szczególnie, że uczniowie sprawdzają sobie wzajemnie obliczenia).

Wszystkie cytaty pochodzą z pracy Aliny KalinowskiejPozwólmy dzieciom działać; Mity i fakty o rozwijaniu myślenia matematycznego”

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *